Austria poprosiła Komisję Europejską o relokowanie jej uchodźców, czyli wzięcie od niej części uciekinierów z Syrii i rozdzielenie ich po innych krajach Unii – dowiedziała się korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon. Prośba Wiednia oznacza całkowitą porażkę polityki tych państw, które na początku kryzysu otwierały szeroko drzwi dla uchodźców, a teraz nie radzą sobie i chcą ich przerzucić do innych krajów.

Austria poprosiła Komisję Europejską o relokowanie jej uchodźców, czyli wzięcie od niej części uciekinierów z Syrii i rozdzielenie ich po innych krajach Unii – dowiedziała się korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon. Prośba Wiednia oznacza całkowitą porażkę polityki tych państw, które na początku kryzysu otwierały szeroko drzwi dla uchodźców, a teraz nie radzą sobie i chcą ich przerzucić do innych krajów.
Zdj. ilustracyjne / Kay Nietfeld DPA /PAP

Wcześniej z podobną prośbą wystąpił Sztokholm. Gdyby Komisja Europejska zgodziła się na prośbę Austrii, to Polska byłaby zmuszona do przyjęcia dodatkowych uchodźców, ponad te 7 tys. na które już zgodził się rząd PO-PSL. Na razie jednak takiego zagrożenia nie ma.

Z informacji dziennikarki RMF FM wynika, że Bruksela nie kwapi się obecnie z dodatkowym rozdziałem Syryjczyków, bo musiałaby do tego wykorzystać uzgodnioną już pulę uchodźców do rozdziału, na którą wstępnie zgodziły się kraje Unii. We wrześniu przyznano Węgrom pulę 54 tys. uchodźców przeznaczonych do przesiedlenia, jednak Budapeszt odmówił. Ta pula przeszła więc  do "rezerwy", z której w razie nagłej presji migracyjnej mogłyby skorzystać inne kraje UE.

Komisja Europejska woli tę rezerwę zachować na wiosnę, gdy spodziewana jest kolejna fala uchodźców. Boi się także, że jeżeli teraz zgodzi się na wzięcie uchodźców z Austrii, to zaraz w kolejce staną inne kraje np. Słowenia, Francja a może nawet Niemcy. Komisja prawdopodobnie więc inaczej ulży Austrii - zawiesi na rok jej obowiązek przyjmowania uchodźców z Grecji i Włoch. Tak już postąpiła w przypadku prośby Szwecji, która również początkowo ochoczo przyjmowała uchodźców, aż w końcu musiała uznać, że sobie już nie radzi.

Bruksela początkowo chciała wziąć od Szwecji 23 tys. uchodźców (Polska musiałaby wtedy przyjąć 1800 z nich), ale ostatecznie z tego zrezygnowała i zawiesiła tylko jej obowiązek przyjmowania kolejnych uchodźców w ramach relokacji z Włoch i Grecji.

(mpw)