Coraz więcej wskazuje na to, że Wojciech Szczęsny mecz z Niemcami obejrzy z ławki rezerwowych. Jego ojciec - Maciej Szczęsny (reprezentant Polski w latach 1991-1996) w programie "Euro Misja 2016" powiedział, że występ jego syna w jutrzejszym spotkaniu jest właściwie niemożliwy - informuje Przegląd Sportowy.
Bramkarz AS Romy w trakcie meczu z Irlandią Północną doznał urazu mięśnia czworogłowego uda. Stało się to w pierwszej połowie spotkania, po zderzeniu z Kyle’em Laffertym. Piłkarz Irlandczyków uderzył naszego golkipera kolanem. Noga zaczęła boleć Szczęsnego dopiero po ostatnim gwizdku. W samolocie, którym reprezentacja Polski leciała do bazy w La Baule - 26-latek miał już problemy z poruszaniem się.
W poniedziałek wieczorem bramkarz przeszedł badania, które wykazały krwiaka. Od razu go usunięto. Potem Szczęsnym zajęli się fizjoterapeuci.
Podczas meczu z Niemcami za Wojciecha Szczęsnego w bramce stanie prawdopodobnie Łukasz Fabiański. To on do rozpoczęcia mistrzostw Europy był pierwszym bramkarzem w drużynie Adama Nawałki.
Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu Euro 2016 Polacy wygrali z Irlandią Północną 1 do 0. Gola w 51. minucie strzelił Arkadiusz Milik. Kolejny mecz biało-czerwonych jutro o 21. Na Stade de France rywalem drużyny Adama Nawałki będą Niemcy. Reprezentant naszych sąsiadów - Lukas Podolski - podczas specjalnej konferencji prasowej pochwalił polskich piłkarzy mówiąc, że w ostatnich latach poczynili wielkie postępy. Polacy są dla nas najgroźniejszym przeciwnikiem w grupie.
Co więcej o urazie Wojciecha Szczęsnego mówi jego ojciec, przeczytacie na: przegladsportowy.pl
APA
