Kwietniowa walka Tomasza Adamka z Kevinem McBridem odbędzie się w Newark w New Jersey, a nie w katowickim "Spodku". W nocy doszło do porozumienia między bokserami. Walka - ostatnia przed pojedynkiem Górala z Władimirem Kliczką - odbędzie się 23 kwietnia w Stanach Zjednoczonych.

Tomasz Adamek nie ukrywa, że ten termin nie jest dla niego najlepszy. To Wielka Sobota. Polski bokser, który w wywiadach wielokrotnie podkreśla, jak bardzo jest wierzący, przyznał, że jego żona zabroniła mu walczyć w tym dniu.

Jednak trener Górala nie zgodził się na przesunięcie terminu. Tomasz Adamek miałby bowiem albo za mało czasu na przygotowanie się do walki z Kevinem McBride, albo do mistrzowskiego pojedynku w Władimirem Kliczko.

Mamy przygotować się do walki z Kliczko i potrzebujemy wtedy trzy miesiące, czy nawet ponad - mówi korespondentowi RMF FM Pawłowi Żuchowskiemu. Ja uważam, że tak miało być. Mam nadzieję kibice to rozumieją i dopiszą tego 23 kwietnia - dodaje Adamek.

Góral już trenuje i - jak zapewnia - kibiców nie zawiedzie.