"Po raz pierwszy stanę oko w oko z Witalijem Kliczko podczas wtorkowej konferencji prasowej we Wrocławiu. Jednak oczy nie biją, walczą ręce. Trzeba poczekać do 10 września, aby przekonać się, który z nas jest lepszym pięściarzem" - powiedział po przylocie do Krakowa Tomasz Adamek. Podczas kilkudniowego pobytu w Polsce "Góral" będzie promować swoją walkę z Ukraińcem o mistrzostwo świata WBC w wadze ciężkiej.

Walka Polaka z broniącym tytułu Kliczką ma się odbyć na nowym stadionie we Wrocławiu. Według Adamka, przygotowania zacznie 15 czerwca. Oczywiście nie znaczy to, że teraz stronię od sportu - biegam, gram w tenisa, trochę pływam. Na razie tylko trochę odpoczywam od boksu - dodał.

Według planów najbliższe dni Adamek poświęci rodzinie i znajomym. Wybiera się do Gilowic koło Żywca. W niedzielę wyjeżdża już do Wrocławia, gdzie we wtorek spotka się z Ukraińcem. Dzień później spotka się ponownie z dziennikarzami, ale w Niemczech. Wraca zza ocean w czwartek.