Ryszard C., który usłyszał już zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa, zostanie zbadany przez biegłych psychiatrów - ustalił reporter RMF FM Roman Osica. O tym, że są przesłanki uzasadniające konieczność przeprowadzenia badań psychiatrycznych 62-letniego napastnika z Łodzi przyznał w Sejmie wiceprokurator generalny Bogusław Michalski.

Zobacz również:

Z nieoficjalnych informacji naszego dziennikarza wynika, że badania nie zostaną przeprowadzone ani dziś ani jutro. Najpierw bowiem śledczy chcą dokończyć zbieranie wszystkich dowodów i złożyć wniosek o areszt. A to się stanie jeszcze dzisiaj.

Dopiero, gdy mężczyzna znajdzie się w areszcie, śledczy zajmą się ustalaniem, czy w momencie ataku i zabójstwa człowiek ten był poczytalny. To będzie miało duże znaczenie podczas rozprawy. W związku z tym, że 62-letni mieszkaniec Częstochowy odmówił wczoraj składnia wyjaśnień przed prokuratorem, a wcześniej policjantom mówił dużo, można wnioskować, że jego obrońca będzie próbował taką niepoczytalność udowodnić.

Podczas nadzwyczajnego posiedzenia dwóch komisji - sprawiedliwości i praw człowieka oraz komisji do spraw służb specjalnych poświęcone wczorajszemu zabójstwu wiceprokurator generalny Bogusław Michalski mówił o tym co się działo z Ryszardem C. pomiędzy godziną 12 - gdy został zatrzymany - a 20 - gdy przedstawiono mu zarzuty.

Po zatrzymaniu ok. godz. 12 został przewieziony do aresztu i zbadany przez lekarza, nie były to badania psychiatryczne. Prokuratorzy w tym czasie przygotowali formalne postanowienie o przedstawieniu mu zarzutów i przygotowali się do jego przesłuchania - wyjaśniał. Dodał, że w tym czasie rozmawiali z nim policjanci.

Komendant główny policji Andrzej Matejuk poinformował natomiast, że biura poselskie w Łodzi i jej okolicach będą dodatkowo chronione przez policjantów. Apelujemy równocześnie do państwa, byście zgłaszali wszystkie informacje o zagrożeniach. Będziemy też wypracowywać systemowe działania, by rozwiązać ten problem, tak by wzrosło poczucie bezpieczeństwa pracowników biur i by zapewnić szybką reakcję w sytuacjach, gdy zagrożenie będzie - dodał szef policji.

Z kolei szef ABW Krzysztof Bondaryk zapewnił posłów, że Agencja bada wszystkie sygnały dotyczące gróźb karalnych, także te dotyczące informacji pojawiających się w internecie.