"Wniosek o mój areszt to czysta zemsta Tuska za śledztwa ujawniające gigantyczne złodziejstwo w jego otoczeniu (...). To także odwet za postępowania dotyczące podejrzeń korupcji jego samego" - napisał na portalu X Zbigniew Ziobro w odpowiedzi na wniosek o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Były minister sprawiedliwości podkreślił również, że "zawsze działał zgodnie z prawem".

W czwartek Prokuratura Krajowa skierowała do sądu wniosek o trzymiesięczny tymczasowy areszt wobec Zbigniewa Ziobry. Jak uzasadniono, konieczność zastosowania aresztu wynika z zachodzącej w sprawie uzasadnionej obawy ucieczki lub ukrycia się podejrzanego, obawy bezprawnego utrudniania postępowania, a nadto z realnej groźby wymierzenia surowej kary. 

Przebywający prawdopodobnie na Węgrzech Zbigniew Ziobro skomentował wniosek na portalu X, pisząc, że "u steru władzy w Polsce są przestępcy" i "wniosek o areszt to czysta zemsta Tuska".

"Zawsze działałem zgodnie z prawem. Wszystkie decyzje dotyczące Funduszu Sprawiedliwości miały oparcie w ustawach. Dziś u steru władzy w Polsce są przestępcy. Wniosek o mój areszt to czysta zemsta Tuska za śledztwa ujawniające gigantyczne złodziejstwo w jego otoczeniu - od Nowaka, przez Giertycha i Grodzkiego, po Gawłowskiego. To także odwet za postępowania dotyczące podejrzeń korupcji jego samego" - czytamy.

Zobro: Mafijne działania Tuska to nie są rządy prawa

Ziobro twierdzi, że "zanim jego akta ruszyły z prokuratury, Tusk już ogłosił 'wyrok', publicznie pisząc, że zostanie aresztowany". "Wiedział to wcześniej niż sprawa trafiła do sądu. W normalnym państwie to niemożliwe. W autorytarnych, jak Białoruś, aż za dobrze znane" - uważa Ziobro.

"Tusk i jego szajka, gwałcąc prawo, przejęli prokuraturę. Potem, łamiąc ustawy, opanowali władzę w sądach. Na końcu zlikwidowali losowy przydział sędziów. Wszystko po to, by mieć pełną kontrolę nad tym, kogo i na jak długo się 'wsadzi' za kraty. Nie uznają też wyroków Sądu Najwyższego, gdy im nie pasują, ani Trybunału Konstytucyjnego, który sparaliżowali. Prawu zawsze się podporządkowuję. Ale mafijne działania Tuska to nie są rządy prawa". 

Ziobro w swoim wpisie zaznacza, że "przestępcom należy stawiać opór, a nie im ulegać". 

"Tusk, aresztując mnie, chciałby zamknąć mi usta i miesiącami odwracać uwagę od swych nieudolnych rządów. Jak ostatnio, gdy wyszło, że chorzy na raka umierają, bo rząd blokuje pieniądze na onkologię. Groźby oraz nagonka nie przyniosą efektu. Już niedługo rozliczymy tę przestępczą grupę, trzymającą dziś władzę. Zrobimy to stanowczo, ale zgodnie z prawem" - kończy.

Wniosek o areszt dla Ziobry

W czwartek prokurator krajowy złożył do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa wniosek o zastosowanie wobec Zbigniewa Ziobry "środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy".

"Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo, że Zbigniew Z. popełnił zarzucane mu 26 przestępstw" - czytamy w komunikacie. Jest to tzw. przesłanka ogólna. 

Śledczy wskazują jednak jeszcze na trzy przesłanki szczególne zastosowania tymczasowego aresztowania. Chodzi o obawę ucieczki lub ukrycia, obawę bezprawnego utrudniania postępowania oraz groźbę wymierzenia surowej kary.

Prokuratura Krajowa zwraca uwagę, że podejrzany już teraz przebywa na Węgrzech. "Z poczynionych ustaleń, a także z oświadczeń obrońcy wynika, że Zbigniew Z. nie ma w Polsce stałego miejsca pobytu" - czytamy w komunikacie PK. Śledczy obawiają się, że Ziobro nie stawi się na wezwanie w celu przeprowadzenia z jego udziałem czynności procesowych.