"Dziś na terenie RP mamy około 10 tys. żołnierzy USA. Jesteśmy gotowi na przyjęcie większej liczby żołnierzy. Deklarujemy pełną gotowość do zwiększenia tych wojsk w Polsce" - powiedział w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz w siedzibie Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, odnosząc się do deklaracji prezydenta USA Donalda Trumpa, która padła na wczorajszym spotkaniu z Karolem Nawrockim w Białym Domu. Szef sztabu generalnego WP poinformował natomiast, że wczoraj w nocy doszło do dwukrotnego naruszenia naszej przestrzeni powietrznej.

Szef MON o deklaracji Donalda Trumpa

W czwartek w Sztabie Generalnym WP wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz wypowiedział się na temat wczorajszego spotkania Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem.  

Sojusz polsko-amerykański jest bardzo ważny zwłaszcza w obliczu rosnącej agresji Rosji. Mamy większą presję na granicy oraz więcej incydentów z tym związanych (…) - powiedział. 

Powtórzył także po raz kolejny, że nie ma planów wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę.

Pokłosie katastrofy w Radomiu. Wicepremier o F-16

Wicepremier podziękował za to, że nad Waszyngtonem przeleciały myśliwce, by uhonorować majora Macieja "Slaba" Krakowiana, który zginął podczas prób do Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Air Show w Radomiu.

Poinformował, że F-16 będą używane tylko do lotów bojowych i szkoleniowych

Ostatniej nocy dwa razy naruszono naszą przestrzeń powietrzną

W konferencji wziął też udział gen. Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego WP oraz gen. broni Maciej Klisz, dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych. Kolejnym z poruszanych tematów była federacja ćwiczeń "Żelazny obrońca".

Kukuła poinformował, że wczoraj w nocy doszło do dwukrotnego naruszenia naszej przestrzeni powietrznej.

Mając na uwadze zdarzenie z Łukowa oraz zdarzenie z dzisiejszej nocy, poprosiłem szefa Sztabu Generalnego oraz pana premiera o przygotowanie decyzji, które znacząco skrócą czas reakcji systemu obrony powietrznej, abyśmy w przyszłości mogli lepiej kontrolować takie sytuacje - powiedział Maciej Klisz, dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych. 

Ostatnie tygodnie to nasilone ataki na zachodnią część Ukrainy – ataki dronowe i rakietowe. Jeden z największych miał miejsce wczoraj w nocy. Wiele pocisków rakietowych i wiele dronów atakowało zachodnią Ukrainę, stwarzając zagrożenie także dla przestrzeni powietrznej nad naszym terytorium. Dlatego operacja Wschodnia Zorza, która została wzmocniona w ostatnich tygodniach poprzez działania operacyjne i zwiększenie sprzętu będzie kontynuowana - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz. 

Potrzebujemy sojuszników, potrzebujemy ich obecności, potrzebujemy silnej obecności NATO w Polsce - dodał.