Znamy wynik losowania sędziów Trybunału Stanu, którzy rozpatrzą sejmowy wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej Macieja Świrskiego, byłego przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Zdecydowana większość wybranych właśnie sędziów została wskazana głosami posłów PiS, co pozwala przypuszczać, że Świrskiemu nic nie grozi. Szczegóły sprawy poznał reporter RMF FM Tomasz Skory.
Najbardziej prawdopodobne jest umorzenie sprawy ze względu na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za bezprawne prowadzone przez sejmową komisję postępowanie w sprawie szefa KRRiT - dowiedział się Tomasz Skory.
W wybranym we wtorek składzie tylko wskazany jako sprawozdawca Marcin Radwan Röhrenschef był rekomendowany do Trybunału Stanu przez koalicyjne ugrupowania Trzeciej Drogi.
Pozostali to wskazany przez Konfederację przewodniczący składu Maciej Miłosz oraz rekomendowani przez Prawo i Sprawiedliwość Adrian Salus, Piotr Sak i Marcin Wawrzyniak.
Biorąc pod uwagę poglądy ugrupowań, które reprezentują wskazani sędziowie, najbardziej prawdopodobne jest umorzenie sprawy w pierwszej instancji Trybunału Stanu. Podstawą tego jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za bezprawne prowadzone przez sejmową komisję postępowanie w sprawie byłego szefa KRRiT.
Członkowie PiS ostentacyjnie bojkotowali w Sejmie działania komisji odpowiedzialności konstytucyjnej ws. Świrskiego, uznając udział w nich za łamanie prawa. Trudno oczekiwać, by w samym Trybunale przedstawiciele PiS zmienili zdanie.
Partie zwolenników postawienia Macieja Świrskiego przed Trybunałem nie mają raczej szansy na jego ukaranie w pierwszej instancji. Jedynym ich przedstawicielem jest dr Radwan-Röhrenschef.
Dopiero jako zastępców członków wybranego składu wylosowano zgłoszonego przez PO Adama Koczyka i Józefa Zycha z PSL. Jeśli Trybunał Stanu rzeczywiście umorzy postępowanie, zwolennicy ukarania Macieja Świrskiego będą mogli tylko odwołać się od jej decyzji do większego, liczącego siedmiu sędziów składu Trybunału.
Za postawieniem Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu Sejm zagłosował pod koniec lipca bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy (230) ustawowej liczby posłów. Głosowało 432 posłów. Sejm zdecydował także, że oskarżycielem w postępowaniu przed Trybunałem Stanu będzie poseł Koalicji Obywatelskiej, adwokat Maciej Tomczykiewicz.
Po głosowaniu Świrski powiedział dziennikarzom, że nie uznaje decyzji, jednak 29 lipca w oświadczeniu napisał, że "z szacunku dla Państwa Polskiego i powagi chwili zdecydował, iż nie będzie podejmował działań zmierzających do odwrócenia odwołania go z funkcji Przewodniczącego KRRiT".


