Szymon Hołownia przekazał w czwartek, że to, kto zostanie Wysokim Komisarzem Narodów Zjednoczonych ds Uchodźców, ogłosi sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres pewnie w przyszłym tygodniu. "Ja raczej się nie nastawiam" - dodał.


  • Szymon Hołownia, lider Polski 2050 i wicemarszałek Sejmu, poinformował, że decyzję o wyborze Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców ogłosi sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu.
  • Hołownia podkreślił, że nie nastawia się na objęcie tej funkcji, choć znalazł się na krótkiej liście trzech głównych kandydatów.
  • Wizyta Hołowni w Nowym Jorku obejmowała liczne rozmowy z przedstawicielami krajów członkowskich ONZ oraz udział w debacie z okazji Tygodnia Humanitarnego.
  • Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.

"Kto będzie WYSOKIM Komisarzem ds. Uchodźców - ogłosi Sekretarz Generalny pewnie w przyszłym tygodniu (ja raczej się nie nastawiam), ale wygląda na to, że roboty tu nie zabraknie i dla NISKICH Aspirantów Sztabowych" - napisał na Facebooku Hołownia, który przebywa w Nowym Jorku. Dodał, że "Narody powinny być dziś Zjednoczone, a nie Podzielone".

O złożeniu aplikacji w naborze na funkcję Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) Hołownia poinformował w połowie września. W połowie listopada - jak przekazały wówczas PAP źródła dyplomatyczne - Hołownia był na krótkiej liście i jednym z trzech głównych kandydatów na tę funkcję.

Hołownia napisał w czwartek, że przebywa z wizytą w siedzibie ONZ w Nowym Jorku, gdzie w ciągu półtora dnia odbył wiele kuluarowych rozmów z reprezentantami krajów i wystąpił w imieniu Polski w debacie państw członkowskich z okazji Tygodnia Humanitarnego, a także wziął udział w wydarzeniu poświęconym przyszłości Centralnego Funduszu Reagowania Kryzysowego (CERF), który - jak zaznaczył - "jest w stanie uruchomić pomoc w ciągu minut (...) po wystąpieniu kryzysu gdziekolwiek na świecie".

Poinformował, że w Nowym Jorku spotkał się m.in. z zastępcą sekretarza generalnego odpowiedzialnym za reformę systemu Guy’em Ryderem i wiceszefową struktur humanitarnych ONZ Joyce Msuya. "Jest energia, jest wiara w konieczność zmiany, są plany na wspólną robotę, także w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej" - dodał Hołownia.

Ocenił, że potencjał liderski Polski jest "taki, że - jeśli dobrze to rozegramy na zewnątrz, ale i wewnątrz (ograniczając polskie piekło do niezbędnego minimum), na długo zajmiemy pozycję nie skazującą nas wyłącznie na reaktywność wobec działań wielkich potęg".

"To powód do dumy, że Polska, mimo iż sama boryka się przecież z potężnymi wyzwaniami, zwiększa nakłady na pomoc w płonących rejonach świata o kilkaset procent w ostatnich latach" - napisał Hołownia. Zaznaczył zarazem, że jest konieczność "radykalnej reformy skostniałego systemu międzynarodowego, tak by nasze pieniądze wydawane były jak najefektywniej".

"Chcemy wspierać to, co w ONZ najlepsze, jak CERF właśnie. Mamy w tym obszarze ogromne kompetencje: szybko uczące się tego państwo, ogromną wiedzę zgromadzoną w NGO (tu też jesteśmy lokalnym liderem). Wsparcie wspierających zawsze jest budowaniem naszej własnej odporności" - podkreślił Hołownia.

Za wybór Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców odpowiada sekretarz generalny ONZ, który, po ogłoszeniu rekrutacji i weryfikacji kandydatów, nominuje jednego lub jedną z nich do zatwierdzenia przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Kadencja UNHCR trwa pięć lat.

Wysokim Komisarzem NZ ds. Uchodźców jest teraz włoski dyplomata Filippo Grandi, który sprawuje tę funkcję od stycznia 2016 r. - jego obecna kadencja kończy się 31 grudnia 2025 r. UNHCR odpowiada obecnie za ochronę niemal 130 mln osób przymusowo przesiedlonych i bezpaństwowców na całym świecie.