"Nie można wykluczyć, że Szymon zmieni zdanie i będzie kandydował na szefa partii" - mówią politycy 2050. W styczniu odbędą się wybory na nowego lidera tego ugrupowania. Wszystko zależy od decyzji, czy Hołownia trafi do ONZ. Według informacji RMF FM w wyścigu o to stanowisko pozostało już tylko dwóch kandydatów.

  • Wybory na nowego lidera Polski 2050 odbędą się w styczniu 2025 roku.
  • Szymon Hołownia rozważa start, ale decyzja zależy od wyniku rekrutacji na stanowisko w ONZ.
  • W gronie kandydatów na szefa partii są m.in.: Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, Joanna Mucha, Paulina Hennig-Kloska, Ryszard Petru i Michał Kobosko.
  • Lista kandydatów nie została jeszcze zamknięta - możliwe są kolejne zgłoszenia.
  • Część polityków partii liczy, że Hołownia zmieni zdanie i wystartuje w wyborach.
  • Wicemarszałek Sejmu jest jednym z dwóch kandydatów, którzy pozostali w wyścigu o stanowisko w ONZ.
  • Hołownia ma czas do 10 grudnia na zgłoszenie swojej kandydatury na lidera partii. Po tej dacie jego start wymagałby specjalnej uchwały rady krajowej.
  • Nie wszyscy członkowie partii są jednomyślni w poparciu dla Hołowni, zwłaszcza po medialnych doniesieniach o jego spotkaniach z politykami PiS.
  • Więcej informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, Joanna Mucha, Paulina Hennig-Kloska, Ryszard Petru i Michał Kobosko - to politycy, którzy zadeklarowali chęć startu w styczniowych wyborach na nowego szefa Polski 2050. Lista nie została jeszcze zamknięta i wszystko wskazuje na to, że się powiększy. Czy będzie to Szymon Hołownia? Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM Kacper Wróblewski, część polityków Polski 2050 liczy na to, że dotychczasowy lider zmieni jednak zdanie. Wszystko zależy od rozstrzygnięcia w ONZ. Wicemarszałek Sejmu aplikuje na stanowisko Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. uchodźców. Według informacji RMF FM w wyścigu o ten fotel pozostało już tylko dwóch kandydatów - w tym polski polityk.

Decyzja w rękach Hołowni

Nie wykluczałabym tego zupełnie. Myślę, że jest to możliwe. Nie wiem, czy sam Szymon Hołownia podjął taką decyzję, ale ja bym niczego nie wykluczała. Myślę, że głosowałabym za Szymonem Hołownią, ale też bliski memu sercu jest Michał Kobosko - mówi posłanka Ewa Szymanowska, która jednocześnie podkreśla, że pełnego wsparcia Hołownia nie otrzymałby od członków partii po tym, jak media poinformowały o jego nocnych spotkaniach z politykami PiS-u. 

Większość pewnie by znalazł, ale czy byłoby to poparcie stuprocentowe? Trudno mi to ocenić. Jednak jestem spokojna o to, czy zostałby wybrany - podkreśla polityczka Polski 2050.

Na pewno jest taki kierunek wśród członków naszego ugrupowania, aby zachęcać Szymona do startu na lidera do ostatniego momentu. Teraz wspieramy go w dążeniu do bycia komisarza w ONZ - mówi wicemarszałek Senatu Maciej Żywno z Polski 2050.

Stanowisko wicemarszałka

Jeszcze w lipcu Szymon Hołownia deklarował na konferencji prasowej, że nie będzie chciał objąć stanowiska wicemarszałka Sejmu. Jednak po kilku tygodniach lider Polski 2050 zmienił zdanie w tej sprawie. Teoretycznie Hołownia ma czas do 10 grudnia, aby dołączyć do listy kandydatów. Gdyby tak się stało po tej dacie, wówczas rada krajowa Polski 2050 musiałaby podjąć specjalną uchwałę, aby dopisać jego nazwisko na liście.

Opracowanie: