Pogranicze kuwejcko-irackie nadal jest niespokojne. Wojska brytyjskie i amerykańskie przesunęły się bardziej w głąb Iraku, ale tereny, które pozostawiły, wciąż są niebezpieczne – donoszą specjalni wysłannicy RMF do Kuwejtu.

Dziś specjalni wysłannicy RMF do Kuwejtu Piotr Sadziński i Robert Kalinowski pojechali w pobliże irackiej granicy. Jest tam tak niebezpiecznie, że musiała im towarzyszyć żołnierska eskorta.

Na pograniczu pojawiają się małe irackie oddziały, które działają tak, jak partyzanci, często przebierając się za cywilów. Ponadto co pewien czas spadają tam irackie pociski.

Jak opisują specjalni wysłannicy RMF, strefa przygraniczna to jedna wielka pustynia z polami naftowymi. Droga prowadząca do granicy z Irakiem nie jest wprawdzie zatłoczona, ale i nie pozbawiona ruchu. Cały czas pojawiają się tam ciężarówki amerykańskiej armii, wiozące zaopatrzenie dla żołnierzy – głównie wodę.

Posłuchaj relacji specjalnych wysłanników RMF Piotra Sadzińskiego i Roberta Kalinowskiego:

Foto: Piotr Sadziński i Robert Kalinowski, Kuwejt

19:30