Iracka telewizja była jednym z celów porannego ataku na Bagdad. W mieście słyszano co najmniej 30 eksplozji - większość w jego południowej części, jedną w centrum irackiej stolicy. Smugi gęstego dymu unoszą się nad okolicą, w której znajduje się ministerstwo informacji oraz telewizja iracka.

Jak poinformował Pentagon celem ataku była główna centrala łączności i system łączności satelitarnej. Od blisko 4. rano zarówno naziemna jak i satelitarna telewizja nie nadaje. Może to oznaczać, że budynki telewizyjne zostały zniszczone.

Wcześniej Cepartament Obrony USA poinformował o kolejnej ostrej bitwie stoczonej z Irakijczykami. W rejonie miasta An Nadżaf w środkowym Iraku mogło zginąć do 500 Irakijczyków. Nie wiadomo, czy straty ponieśli też Amerykanie lub Brytyjczycy.

Według ostatnich danych - od początku wojny zginęło co najmniej 20 amerykańskich żołnierzy i tyle samo brytyjskich. Niektórych z nich wczoraj uroczyście pożegnano. Posłuchaj relacji londyńskiego korespondenta RMF Bogdana Frymorgena.

FOTO: Archiwum RMF

05:05