Papież Benedykt XVI uczy się polskiej wymowy, by podczas pierwszej audiencji generalnej powiedzieć do rodaków Jana Pawła II kilka słów w ich ojczystej mowie. To nieoficjalne wieści płynące z Watykanu.

Benedykt XVI odczyta kilka słów po polsku - sugerują niektórzy watykańscy urzędnicy. To mało prawdopodobne, by zrobił to już w najbliższą środę - mówią z kolei inni.

Opiekun polskich pielgrzymów w Rzymie, ojciec Konrad Hejmo jest pewien, że ponad tysiąc Polaków, którzy jutro będą w Watykanie, bardzo chciałoby usłyszeć pozdrowienia w ojczystym języku.

Nie można tego wykluczyć, gdyż papież-poliglota bez trudu opanuje kilka słów po polsku. Benedykt XVI nie nauczył się polskiego od Jana Pawła II, gdyż zawsze rozmawiali po niemiecku i włosku.

Agencja ANSA, a po niej włoska prasa, pisała o rozczarowaniu Polaków tym, że podczas mszy inauguracyjnej pontyfikatu nie było ani jednej modlitwy wiernych po polsku. Wcześniej Hiszpanie wyrazili niezadowolenie z powodu pominięcia ich języka podczas spotkania Benedykta XVI z dziennikarzami.

Jeśli rzeczywiście Benedykt XVI zdecyduje się podczas audiencji generalnej zwrócić się do wiernych po polsku, należy spodziewać się najwyżej jednego-dwóch zdań: \"Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus\" (co, jak się przypomina, mówił papież Paweł VI) lub \"Pozdrawiam pielgrzymów z Polski\".