Prezydent USA ostrzegł mieszkańców Kalifornii przed nadciągającym huraganem Hilary. "Wzywam wszystkich ludzi na zagrożonych terenach, by zachowali środki ostrożności i stosowali się do zaleceń władz" - powiedział Joe Biden na konferencji prasowej w Camp David. Hilary będzie pierwszą taką burzą tropikalną, który nawiedzi ten amerykański stan od 1939 roku.

Żywioł, obecnie znajdujący się u wybrzeży należącego do Meksyku Półwyspu Kalifornijskiego, przybrał na sile, stając się huraganem czwartej kategorii w pięciostopniowej skali.

Oczekuje się, że zanim dotrze do południowej Kalifornii - prawdopodobnie w sobotę wieczorem czasu lokalnego - straci swoją siłę i stanie się burzą tropikalną. Hilary nadal będzie miał jednak potencjał, by spowodować wielkie powodzie.

Według prognoz w regionie może jednego dnia spaść tyle deszczu, ile pada średnio w ciągu całego roku. Na potencjalnej drodze Hilary znajdują się m.in. San Diego i Los Angeles.

Z tego powodu władze Kalifornii ogłosiły po raz pierwszy w historii najwyższy, czwarty poziom zagrożenia powodziowego dla południowej części stanu. Zanim dotrze do Kalifornii, żywioł może zetknąć się z ziemią w Meksyku, a rekordowe opady obejmą również Arizonę i Nevadę. W piątek prędkość wiatru huraganu osiągała ponad 230 km na godzinę.