Nad Półwysep Apeniński nadciągają - dosłownie - potworne upały. "Cerber" to antycyklon afrykański, któremu nadano wymowne miano po mitologicznej trzygłowej kreaturze. Włochy będą musiały zmierzyć się z lejącym się z nieba żarem. Temperatury mogą tam osiągnąć nawet 45 stopni Celsjusza.

Antycyklon uderzy w Półwysep Apeniński w ciągu najbliższych dni. Całe Włochy będą musiały zmierzyć się z dotkliwymi upałami. Meteorolodzy nadali zjawisku nazwę "Cerber", od znanego z greckiej mitologii trzygłowego olbrzymiego psa strzegącego wrót do świata zmarłych.

Według prognoz na wielu obszarach kraju należy spodziewać się około 40-stopniowych upałów. Upalnie będzie także na nieco chłodniejszej zwykle północy kraju. Ta część Włoch będzie znajdować się dodatkowo pod wpływem niestabilnych prądów znad Atlantyku. Te przyniosą gwałtowne burze i gradobicia.

Nieco "chłodniej" będzie w Toskanii i w rejonie Rzymu, gdzie temperatury sięgną 36-37 stopni Celsjusza. W niektórych regionach można spodziewać się jednak prawdziwie piekielnych temperatur - nawet do 45 stopni Celsjusza.

Afrykański antycyklon, czyli rodzaj cyrkulacji powietrznej, będzie dawać się we znaki począwszy od piątku, a następnie, jak ostrzegają synoptycy, dosłownie "rozpali" wszystkie regiony Włoch, zwłaszcza te znajdujące się na południu. Najgoręcej ma być na Sardynii.

"To potwór z trzema głowami opisany przez Dantego w 'Boskiej komedii'. Antycyklon ten rozprowadzi afrykański żar do trzech różnych stref Włoch, symbolizując trzy głowy Cerbera" - ostrzegają meteorolodzy i dodają, że "cerber będzie potężny", a nazwa zjawiska jest w tym wypadku adekwatna.

Antycyklon ma być silniejszy od poprzedniego takiego zjawiska, które obserwowano na początku lata. Wówczas nad Włochami pojawił się "Scypion".