Dziewięciu dyrektorów szpitali psychiatrycznych apeluje o większe pieniądze do wrocławskiego NFZ. Stawką jest leczenie około tysiąca pacjentów. Opieka nad nimi zapewniona jest jedynie do października. Negocjacje o większe stawki na razie utknęły w martwym punkcie.

Jeżeli NFZ nie da większych pieniędzy pacjenci będą musieli szukać pomocy w innych palcówkach. Takiego scenariusza dyrektorzy dziewięciu szpitali nie chcą nawet brać pod uwagę. Na razie wypowiedzieli umowę wrocławskiemu Narodowemu Funduszowi Zdrowia.

Wszystkie placówki potrzebują w sumie 15 milionów więcej niż do tej pory. NFZ proponuje osiem milionów złotych.