Ponad pół miliona dzieci w Polsce nie dojada, bo ich rodziców nie stać na to, by "zapewnić im przynajmniej w co drugi dzień posiłek z mięsa, drobiu, ryby lub odpowiednika wegetariańskiego" - wynika z publikacji GUS, którą cytuje "Rzeczpospolita".

Dane zawarte w opracowaniu "Warunki życia rodzin w Polsce" są zatrważające - czytamy w gazecie. 450 tys. dzieci nie ma wszystkich podręczników, bo rodziców nie stać na ich zakup. Zdecydowanie większa liczba dorosłych – wychowująca 1,4 mln dzieci – przyznaje, że musi rezygnować z dodatkowych zajęć takich jak korepetycje, kursy przygotowujące do egzaminów czy zajęcia sportowe, muzyczne, plastyczne.

Z powodu biedy 530 tys. dzieci nie chodzi do specjalistów, a blisko 600 tys. do dentysty. Efekt? Blisko 90 procent dzieci w wieku od 5 do 15 lat ma próchnicę.

Ogółem na 8,9 mln nieletnich w niedostatku lub biedzie żyje 1,4 mln.

Bieda jest dotkliwa zwłaszcza w małych miejscowościach. Tam nie ma, jak na wsi, możliwości skorzystania z naturalnych środków ratunkowych, takich jak np. własne produkty rolne. Wszystko trzeba kupić – mówi prof. Katarzyna Duczkowska-Małysz z SGH.

Wszelkie dostępne statystyki i opracowania dowodzą, że na biedę w Polsce szczególnie narażone są rodziny wielodzietne. GUS wskazuje, że w skrajnej nędzy (poniżej tzw. minimum egzystencji) żyje blisko 10 proc. rodzin wychowujących troje dzieci i aż 26,6 mających ich czworo lub więcej.

(rs)

Rzeczpospolita/PAP