„Pogodowa apokalipsa w Paryżu!”, „Istny potop!” - tak wiele nadsekwańskich mediów komentuje fale gwałtownych burz i ulew, które przeszły nad francuską stolicą. Wstrzymano na kilka godzin funkcjonowanie niektórych stacji metra.
Specjaliści podkreślają, że w ciągu zaledwie kilku godzin spadło w Paryżu tyle deszczu, ile zazwyczaj spada w lecie w tym mieście w ciągu dwóch miesięcy.
Zalane zostały niektóre ulice oraz kilka stacji metra. Sprawiło to, że przez pewien czas wstrzymano kursowanie metra na niektórych odcinkach.
Na szczęście hektolitry deszczowej wody w miarę szybko wsiąknęły w ziemie lub spłynęły do Sekwany. W kilku miejscach wiatr wiejący z prędkością ponad stu kilometrów na godzinę połamał gałęzie drzew, uszkodzone też zostały dachy kilku kamienic.
Fala gwałtownych burz i ulew nękać ma dzisiaj głównie południe kraju, a ścisłej mówiąc okolice Montpellier, Dolinę Rodanu i Francuską Riwierę. W obawie przed powodziami ewakuowano tam już wczasowiczów z kilku kempingów, m.in. w Saint-Jean-du-Gard.
Najnowsze
Najpopularniejsze
-
Środa, 24 kwietnia (15:55)Afera gruntowa. Grzegorz P. i Krzysztof B. mają trafić do więzienia
-
Wczoraj, 25 kwietnia (04:24)Utrudnienia na autostradzie A4 na obwodnicy Krakowa
-
Środa, 24 kwietnia (14:35)Kolejna odsłona zamieszania ws. mandatu poselskiego Mariusza Kamińskiego
-
Wczoraj, 25 kwietnia (08:42)Uziemionych 50 tys. pasażerów. Ryanair apeluje do szefowej KE o interwencję
-
Środa, 24 kwietnia (16:10)Bosak reaguje na słowa Tuska: Respektujemy wolę Polaków
-
Wczoraj, 25 kwietnia (09:07)Krzysztof Gawkowski oszukany. "To jest majątek życia"