Cząstkowe wyniki wyborów w Gruzji potwierdzają zwycięstwo opozycyjnej partii - Gruzińskie Marzenie. Jak podała na swojej stronie internetowej Centralna Komisja Wyborcza, ugrupowanie to zdobyło 54 procent głosów. Frekwencja wyniosła 61 procent.

Zjednoczony Ruch Narodowy prezydenta Micheila Saakaszwilego otrzymał 41,5 procent głosów. Wyniki Centralna Komisja Wyborcza podała po przeliczeniu głosów z 18,48 procent lokali wyborczych. Dane te dotyczą jednak tylko głosowania w proporcjonalnej części wyborów, w której wybieranych jest 77 ze 150 parlamentarzystów. Pozostałych posłów wybiera się w systemie większościowym. Informacje o wynikach w tej części nie są na razie znane. Dopiero ich opublikowanie przesądzi ostatecznie o podziale mandatów w nowym parlamencie.

Centralna Komisja Wyborcza poinformowała, że w nocy miała problem z zamieszczaniem wyników na stronie internetowej z powodu cyberataku. Wyjaśnieniom takim nie dał wiary przedstawiciel Gruzińskiego Marzenia Dawid Zurabiszwili, który zarzucił komisji, że próbowała dać sobie więcej czasu na manipulacje.

Saakaszwili przyznał, że przegrał w proporcjonalnej części wyborów

Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili przyznał, że jego Zjednoczony Ruch Narodowy (ZRN) przegrał z koalicją opozycji Gruzińskie Marzenie w proporcjonalnej części wyborów parlamentarnych, lecz wygrał w części większościowej - poinformował portal internetowy civil.ge. Saakaszwili podkreślił przy tym, że choć liczenie głosów trwa, jest oczywiste, że wybory są ważne i teraz wszyscy powinni postarać się współdziałać. Podziękował współobywatelom za to, że większość z nich głosowała, że poszli do urn, by wyrazić swą polityczną wolę.

Partia Saakaszwilego utrzymywała znaczną przewagę w sondażach jeszcze na początku września. Jednak jej szanse na zdecydowane zwycięstwo wyraźnie zmalały po ujawnieniu 18 września nagrań z więzienia w Tbilisi, pokazujących brutalną przemoc strażników wobec osadzonych.