Trzynaście osób zginęło i około 30 zostało rannych w wypadku autobusu z robotnikami, do którego doszło w środę w Macedonii Północnej - podał minister zdrowia tego kraju. Autobus z niewiadomych przyczyn skręcił z drogi i wpadł do 10-metrowego wąwozu.

Minister zdrowia Venko Filipce poinformował, że siedem osób zginęło na miejscu, a pozostałe zmarły w szpitalach, do których przewieziono ok. 30 rannych.

Wśród rannych jedna osoba jest w bardzo poważnym stanie - podał dyrektor szpitala w Skopje Hristijan Kostow. Ranna jest też kobieta w ciąży.

Do wypadku autobusu, przewożącego w środę wieczorem około 50 robotników, doszło na drodze łączącej miasto Tetovo ze Skopje, w odległości 25 km od stolicy kraju. Robotnicy jechali ze Skopje do miasteczka Gostivar, gdzie większość z nich mieszka - poinformował jego burmistrz. Przyczyna wypadku nie jest jeszcze znana. 

Okoliczni mieszkańcy pospieszyli z pomocą ofiarom wypadku, wyciągając osoby ranne z autobusu, w tym jego kierowcę.

Świadek wypadku Samet Musliu powiedział prywatnej telewizji Telma, że ekipy ratunkowe musiały rozcinać autobus, aby wydobyć z niego ludzi.

Czuło się silny zamach benzyny i obawialiśmy się, że autobus wybuchnie - powiedział. 

Macedonia w ostatnich dniach po 27 latach sporów z Grecją zmieniła nazwę na Macedonia Północna.