Wulkan Talang na zachodniej Sumatrze wciąż jest niespokojny - z krateru wydobywają się płomienie, kłęby dymu oraz pył; dobiegają także złowróżbne dźwięki. Na razie wykluczono powrót do domu około 26 tys. ludzi ewakuowanych dwa dni temu.

Oznaki zbliżającego się wybuchu wywołały panikę wśród mieszkańców. Instytut sejsmologiczny w stolicy Indonezji, Dżakarcie potwierdził możliwość erupcji, choć zaznaczył, że nie jest ona przesądzona.

W rejonie nadal odczuwalne są wstrząsy wtórne po grudniowym wielkim trzęsieniu ziemi, które spowodowało niszczącą falę tsunami. Zdaniem indonezyjskich sejsmologów, ubiegłoroczne wstrząsy mogły wpłynąć bezpośrednio na aktywizację wulkanu.

Indonezja należy do najaktywniejszych sejsmicznie regionów świata. Oprócz wysokiego na 2,8 tys. metrów wulkanu Talang, w ostatnich dniach przebudziło się kilka innych tamtejszych wulkanów.