Ważą się także losy Państwowego Szpitala Klinicznego nr 1 we Wrocławiu. Komornik zajął już za długi rezonans magnetyczny, ultrasonograf, tomograf komputerowy oraz większości specjalistycznego wyposażenia sal operacyjnych.

Jeżeli dojdzie do egzekucji, szpitala nigdy nie będzie stać na kupno nowego sprzętu. Np. nowy rezonans magnetyczny kosztuje ponad 4 miliony złotych, a dla szpitala taka kwota pozostaje w sferach marzeń.

Oznacza to, że placówka przestaje funkcjonować. Brak stosownych pieniędzy w systemie służb zdrowia, kiedy nikt nie potrafił określić zakresu świadczonych usług doprowadził tu, na Dolnym Śląsku, gdzie stawki mieliśmy najniższe w Polsce, do krachu - mówią przedstawiciele szpitala.

Na razie wszyscy czekają jeszcze na decyzję sądu, bowiem dyrektor placówki złożył wniosek z prośbą o wyłączenie aparatury z egzekucji. W przeciwnym wypadku w szpitalu – jak mówią lekarze – pozostanie tylko personel i ściany. Jest to szpital wydmuszka - komentują pracownicy.

09:50