Taśmy z nagraniem danych z misji Apollo 15, kontrolny panel Air Force One oraz części skafandra kosmicznego i próbki z Księżyca skradziono z muzeum kosmosu w stanie Kansas w USA. Złodziejem okazał się były dyrektor placówki.

Max Ary miał duże zasługi w przekształceniu prowincjonalnego planetarium w uznane w całych Stanach Zjednoczonych muzeum. Na jego czele stal 27 lat. W 2002 roku przeniósł się do innego muzeum, teraz grozi mu nawet 10 lat wiezienia.

Ary przyznał, że sprzedał przedmioty należące do NASA i Kosmosfery, ale tłumaczył, że doszło do tego przypadkowo, ponieważ znajdowały się one razem z rzeczami z jego własnej kolekcji, złożonej z prezentów oraz kupionych przez niego samego rzeczy.