Usterka techniczna znów doprowadziła w piatek do zatrzymania czeskiej elektrowni atomowej w Temelinie.

Poprzednia awaria zdarzyła się kilkanaście dni temu, podczas rozruchu siłowni - zawiódł wtedy mechanizm opuszczania prętów paliwowych do reaktora. Tym razem zawiódł system pomp, które tłoczą sprężoną parę wodną. Zdaniem dyrekcji zakładu kłopoty dotyczyły automatycznego systemu nadzoru tych urządzeń.

Mimo że niebezpieczeństwo było niewielkie, zdecydowano się wyłączyć reaktor. W elektrowni w Temelinie przestarzałą radziecką technologię nuklearną dostosowano do aktualnych potrzeb zakładając nowoczesny system kontroli i ostrzegania. Takiego rozwiązania nie testowano jeszcze nigdzie na świecie. Budzi to obawy ekologów - szczególnie austriackich, bowiem Temelin leży 60 kilometrów od granicy czesko-austriackiej.

00:15