Dwóch 15-letnich chłopców zatruło się alkoholem metylowym w Szczecinie. Obaj trafili do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, ale jeden z nich jest w bardzo ciężkim stanie. Chłopcy kupili metanol prawdopodobnie na jednym z targowisk miejskich.

Wczoraj wieczorem ojciec jednego z chłopców znalazł syna nieprzytomnego na podłodze. Kiedy go docucił, chłopiec powiedział mu, że wraz z kolegą pił alkohol, który kupili na jednym ze szczecińskich targowisk.

Chłopcy trafili do szpitala dziecięcego w Szczecinie. Jeden z nich został poddany dializie. Według lekarzy, obaj nie mają uszkodzonych narządów wewnętrznych i ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Prawdopodobnie zostaną wypisani do domów jeszcze przed świętami.

Do szpitala trafił też 14-latek z Rypina w województwie kujawsko-pomorskim, który również raczył się alkoholem kupionym na targowisku. 5 butelek wódki kupił wraz z kilkoma nastoletnimi kolegami. Dla jednego z nich libacja zakończyła się ciężkim zatruciem. Policja zabezpieczyła butelki i próbki alkoholu do badań.

Metanol jest silną trucizną. Wypicie już kilkunastu gramów może spowodować ślepotę lub nawet śmierć.

foto Piotr Lichota RMF Szczecin

20:55