Synu, ty mnie kiedyś wykończysz - to potoczne sformułowanie nierzadko używane przez matki znalazło naukowe potwierdzenie. Z wyników badań publikowanych dzisiaj w piśmie „Nature” wynika, że kobiety, które rodzą synów, żyją krócej.

Naukowcy z Finlandii, którzy przeprowadzili badania argumentują, że chłopcy zwykle rodzą się ciężsi – to oznacza dodatkowe obciążenie dla organizmu matek. Ponadto męski płód sprawia, że w organizmie kobiety wzrasta poziom testosteronu, który może wpływać na szybsze starzenie się ich systemu odpornościowego. Chłopcy wymagają także znacznie większej opieki niż dziewczynki.

Naukowcy wyliczyli, że u kobiet które mają wielu synów, każdy z nich skraca im życie o 34 tygodnie, z kolei córki mogą je przedłużyć - o 23 tygodnie.

Foto: Archiwum RMF

00:50