Chińczycy mają sposób jak szybko, bez korków i bez nerwów, dotrzeć do pracy – trzeba przesiąść się na rower. W Pekinie jak ciepłe bułeczki sprzedają się specjalne składane rowery.

Na ulicach chińskiej stolicy coraz częściej można spotkać urzędników w garniturach dźwigających pod pachą składane rowery. Ważą one od 6 do 10 kilogramów. Taki rower można też bez trudu wstawić do kąta w miejscu pracy i mieć go na oku.

Taki składak trudniej ukraść - mówi jeden z właścicieli. Z popularności jednośladów cieszą się właściciele sklepów. Sprzedaż rowerów kosztujących w przeliczeniu od 150 do 400 złotych lawinowo rośnie.