Wielka awaria komputerów w Kraju Nadmorskim na Dalekim Wschodzie Rosji doprowadziła do tragedii. Wczoraj z powodu „buntu maszyn” nie udało się ostrzec o nadciągającym sztormie żadnego portu w regionie.

Wichura i potężne fale sprawiły, że o skały u wybrzeży Kamczatki rozbiła się łódź motorowa z 18 osobami na pokładzie. W wypadku zginęły dwie osoby.

Awarii nie sposób było zapobiec, trudno ją też będzie usunąć - tłumaczą Rosjanie. A wszystko z powodu braku funduszy. W tym roku ośrodek w Kraju Nadmorskim dostał jedynie jedną trzecią pieniędzy na działalność; nie można wiec było kupić nowego sprzętu.

07:15