"Zadzwoń, jak dotrzesz" - można usłyszeć często od bliskiej osoby. Choć brzmi to abstrakcyjnie w kontekście podróży w Kosmos, w tym przypadku też musiało tak być. Aleksandra Uznańska-Wiśniewska, żona Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, który w czwartek o godz. 14:25 dotarł z załogą Ax-4 na Międzynarodową Stację Kosmiczną, poinformowała o pierwszym telefonie męża.

"Dzwonił. Wszystko dobrze. Pozdrawia Was" - poinformowała w czwartek po południu żona Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, 635. astronauty i 2. - po Mirosławie Hermaszewskim - Polaka w Kosmosie.

Podczas oficjalnej ceremonii powitania załogi Ax-4 na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej Polak otrzymał symboliczną złotą plakietkę potwierdzającą, że jest 635. astronautą w Kosmosie.

Odznakę wręczyła Sławoszowi dowódczyni misji Peggy Whitson. Amerykańska astronautka jest doktorem biochemii, pierwszą kobietą, która dowodzi Międzynarodową Stacją Kosmiczną i rekordzistką wśród kobiet pod względem najdłuższego łącznego pobytu w Kosmosie oraz pod względem łącznej długości odbytych spacerów kosmicznych.

Po raz pierwszy mamy polską misję na ISS. Bardzo się cieszę, że mogę reprezentować was, 40 milionów Polaków. Dziękuję za zaufanie. Kosmos jednoczy. Jesteśmy razem, jesteśmy silni i budujemy naszą przyszłość - powiedział Sławosz. 

O tym, jak dokładnie wyglądało przywitanie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, można przeczytać TUTAJ.