Tylko 10 dni błękitnego nieba mieli w listopadzie mieszkańcy Pekinu. Powietrze w chińskiej stolicy nie było tak zanieczyszczone od 6 lat. Gęsty, szaro-bury smog zasnuwał horyzont i ograniczał widoczność na drogach.

Sytuacja pogorszyła się, gdy w Pekinie rozpoczął się sezon grzewczy. Poza tym powietrze zanieczyszczają, oprócz dymów z kominów fabrycznych, wyziewy z pieców opalanych drewnem, spaliny z przestarzałych samochodów, a także kurz z setek placów budowy obiektów, przygotowywanych na olimpiadę w 2008 roku.

Władze obiecały, że przed igrzyskami doprowadzą do poprawienia jakości powietrza. Najprawdopodobniej jednak sposobem na to będzie po prostu zamknięcie fabryk i zakaz ruchu samochodów na drogach Pekinu.