Coraz bliżej koniec roku i związana z nim potrzeba zmian w życiu, choćby w postaci noworocznych postanowień. Wiele z tych postanowień dotyczy zwiększenia aktywności fizycznej, która w zgodnej opinii lekarzy, jest jednym z kluczowych warunków dobrego zdrowia. Wygląda na to, że warto bedzie uzupełnić to postanowienie o dodatkowy element, odpowiednią ilość snu. Naukowcy z Flinders University piszą bowiem na łamach czasopisma "Communications Medicine", że aktywność fizyczną warto poprzedzić... odpoczynkiem. Wyniki ich badań pokazują, jak ważne jest, by się odpowiednio wyspać.
- Więcej informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.
Wystarczająca ilość snu i odpowiednia aktywność fizyczna to jedne z najważniejszych rzeczy, które możemy zrobić dla naszego zdrowia. Badania pokazują jednak, że większość z nas ma trudności z osiągnięciem obu tych celów, a sen może być kluczem do większej aktywności. Naukowcy z Flinders University w Adelajdzie zebrali dane z urządzeń monitorujących ruch od ponad 70 000 osób na całym świecie. Analiza przebiegu ponad 28 milionów dni tych osób wykazała, że mniej niż 13 proc. z nich konsekwentnie wypełnia zalecane normy dotyczące zarówno snu, jak i aktywności fizycznej. I wyniki sugerują, że poprawa jakości snu może być skutecznym sposobem na zwiększenie codziennej aktywności.
Zespół badawczy przeanalizował dane zebrane przez trzy i pół roku z urządzeń, które śledziły nocny sen i dzienne kroki. Odkryli, że większość noszących te urządzenia osób nie osiąga powszechnie promowanych norm siedmiu do dziewięciu godzin snu oraz co najmniej 8 000 kroków dziennie. Co niepokojące, blisko 17 proc. uczestników spało średnio mniej niż siedem godzin na dobę i wykonywało dziennie mniej niż 5 000 kroków. Takie połączenie niekorzystnych dla zdrowia czynników wiąże się z wyższym ryzykiem chorób przewlekłych i nadmiernego przyrostu masy ciała oraz większym prawdopodobieństwem problemów ze zdrowiem psychicznym.
Co ważne, wyniki pokazują, iż jakość i długość snu mają silniejszy wpływ na aktywność fizyczną następnego dnia niż odwrotnie. Stwierdziliśmy, że dobry sen - zwłaszcza wysokiej jakości – przygotowuje cię do bardziej aktywnego dnia - mówi główny autor pracy, Josh Fitton. Osoby, które dobrze spały, miały tendencję do większej aktywności następnego dnia, ale te dodatkowe kroki nie poprawiały snu następnej nocy. To podkreśla znaczenie snu, jeśli chcemy zwiększyć aktywność fizyczną" - dodaje.
Co ciekawe, badanie wykazało, że optymalna długość snu dla aktywności następnego dnia nie musi być najdłuższa. Nasze dane pokazały, że sen na poziomie sześciu do siedmiu godzin na dobę wiązał się z najwyższą liczbą kroków następnego dnia. Ale to nie znaczy, że powinno się skracać sen, ponieważ jakość jest równie ważna. Osoby, które spały efektywniej, czyli spędzały mniej czasu na przewracaniu się z boku na bok, były konsekwentnie bardziej aktywne - podkreśla Fitton.
Badacze z Adelajdy przyznają, że wyniki ich analiz rodzą ważne pytania o to, czy obecne wytyczne zdrowotne są realistyczne. Nasze odkrycia kwestionują zgodność z rzeczywistością powszechnych zaleceń zdrowotnych i pokazują, jak trudno jest większości ludzi prowadzić aktywny tryb życia i jednocześnie dobrze spać. Tylko niewielka część osób jest w stanie codziennie osiągnąć zalecane poziomy snu i aktywności, dlatego naprawdę musimy przemyśleć, jak te wytyczne współgrają ze sobą i co możemy zrobić, aby pomóc ludziom spełniać je w sposób dostosowany do realiów życia" - piszą.
Dla osób łączących pracę, rodzinę i inne obowiązki, skupienie się na śnie może być pierwszym krokiem do zdrowszego, bardziej aktywnego życia. Priorytetowe traktowanie snu może być najskuteczniejszym sposobem zwiększenia energii, motywacji i zdolności do ruchu - mówi współautor pracy, prof. Danny Eckert. Proste zmiany, takie jak ograniczenie czasu przed ekranem przed snem, utrzymywanie stałej godziny kładzenia się spać oraz stworzenie spokojnego środowiska do snu, mogą zrobić dużą różnicę. Sen to nie bierny, ale aktywny czynnik wpływający na twoją zdolność do prowadzenia zdrowego, aktywnego życia - podkreśla Eckert.


