Wynaleziony w Poznaniu mobilny stetoskop ma szansę stać się standardem w podstawowej opiece zdrowotnej i ratownictwie. Urządzenie bierze udział w pilotażowym programie Ministerstwa Zdrowia, który zakłada testy na grupie tysiąca pacjentów. Oprócz tego urządzenie trafiło na wyposażenie karetek pogotowia w stolicy Wielkopolski. Dzięki niemu medycy mogą bez kontaktu osobistego "osłuchiwać" pacjentów.

Odczyt z urządzenia notuje specjalna aplikacja na smartfona, która zebrane dane przekazuje bezpośrednio do lekarza. Co istotne, za wynalezienie urządzenia odpowiadają młodzi ludzie ze stolicy Wielkopolski, którzy za popularny za oceanem portal Tech-Crunch zostali uznani za jeden z 20 najlepszych startupów na świecie. 

Niewykluczone, że po pozytywnym programie pilotażowym, nadzorowanym przez resort zdrowia urządzenie trafi do jeszcze większego grona pacjentów. 

Mamy taką nadzieję. Już mamy sporo pozytywnych sygnałów od pacjentów i od lekarzy odnośnie przystępności urządzenia i jego efektów w leczeniu - mówi Sławomir Kmak dyrektor ds. rynku zdrowia w Stethome.

Mobilny stetoskop a Covid-19

Pomysł na mobilny stetoskop zrodził się jeszcze na długo przed pandemią. Kiedy już po jej wybuchu okazało się, że sprawdzenie parametrów oddechowych czy wsłuchanie się w bicie serca pacjenta jest niemal niemożliwe, chociażby ze względu na odzież ochronną medyków, stetoskop stał się przydatnym narzędziem pracy. Urządzenie trafiło do karetek Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu i do kilku szpitali covidowych. Teraz mobilny stetoskop trafia także do rąk pojedynczych pacjentów. 

W covidzie pracujemy w dwóch trybach. Z jednej strony z urządzenia korzystają pacjenci, którzy przeszli Covid-19 i mają dodatkowe choroby układu oddechowego takie jak POCHP, astma, i są to pacjenci włączeni w pilotaż Ministerstwa Zdrowia. Chodzi o tysiąc osób, wyznaczonych przez 30 podmiotów leczniczych. Drugi tryb to jest właśnie współpraca ze świadczeniodawcami, którzy na tzw. pierwszej linii frontu mają do czynienia z pacjentami covidowymi - wyjaśnia Sławomir Kmak.

Jak to działa?

Sthetome to niewielkich rozmiarów elektroniczna słuchawka, którą pacjent przykłada do swojej klatki piersiowej. Odczyt jest zapisywany w aplikacji mobilnej na smartfonie, która przekazuje zebrane dane bezpośrednio do lekarza. Na podstawie tych informacji, medycy wiedzą o ewentualnych zmianach w płucach i konieczności ewentualnego dalszego leczenia.

Pilotażowy program z użyciem mobilnego stetoskopu na grupie tysiąca pacjentów będzie trwał do końca 2021 roku. Po jego zakończeniu pomysłodawcy przystąpią do rozmów z resortem zdrowia o ewentualnym wdrożeniu urządzenia do podstawowej opieki zdrowotnej. 

Absolutnie jest na to szansa. W tej chwili mamy już takie historie, gdzie wykrywamy zaostrzenia, zmiany u pacjentów, którzy wcześniej bez tego typu diagnostyki wydawali się zupełnie zdrowi - wyjaśnia Sławomir Kmak.

Inteligentny stetoskop wynaleziony przez młodych przedsiębiorców z Poznania służy jednak nie tylko pacjentom, u których występują poważne powikłania związane z wirusem Sars-Cov-2. Urządzenie pomaga też w diagnostyce pacjentów pediatrycznych. W przypadku jeśli rodzice podejrzewają u dziecka zmiany związane z oddechem, nie muszą kierować się do lekarza. Użycie Stethome w warunkach domowych, oszczędza - zwłaszcza dziecku - stresu i związanych z nim często łez. 

Wspieramy rodziny głównie rodziny dzieci chorych na astmę, na mukowiscydozę. To urządzenie pomogło rodzinom nie tylko w Polsce, ale i we Francji i Wielkiej Brytanii - podsumowuje Sławomir Kmak.

Od drukarki 3D i farbek, po konkurs za Oceanem

Urządzenie przypomina głowicę tradycyjnego stetoskopu. Mieści się w dłoni dorosłego człowieka. Pierwsze trzy prototypy w 2018 roku wydrukowano na drukarce 3D, pomysłodawcy pomalowali ich obudowy farbkami modelarskimi. 

Elektronika jest lutowana ręcznie, w całości przez nas. Składa się z ponad 170 komponentów, wszystko jest miniaturowe. Całość została wykonana przez naszych inżynierów tutaj w biurze, w którym rozmawiamy - mówił w rozmowie z RMF FM Wojciech Radomsi, jeden z pomysłodawców urządzenia. 

Pomysł na mobilny stetoskop zakwalifikował się do półfinału konkursu na najlepszy biznes początkujących przedsiębiorców w skali całego globu, organizowany przez wspomniany, amerykański portal TechCrunch.