W starachowickim Muzeum Przyrody i Techniki rozpoczęła się czwarta edycja European Rover Challenge, największych na świecie zawodów łazików marsjańskich. O palmę pierwszeństwa rywalizują aż 44 zespoły z 20 krajów na sześciu kontynentach.


Specjalnie dla łazików usypano z 250 ton rdzawoczerwonej, bogatej w żelazo ziemi tory, na których w ciągu trzech dni te pojazdy będą sprawdzać się w zadaniach symulujących elementy prawdziwej misji marsjańskiej. 

To, jak taki tor wygląda i jakie zadania trzeba na nim wykonać, możecie zobaczyć w relacji Grzegorza Jasińskiego. 


Wśród uczestników nie brakuje debiutantów, ale są i drużyny z dużym doświadczeniem, które prezentują zmodyfikowane wersje robotów z poprzednich edycji lub konstrukcje całkowicie nowe. Jedną z nich jest zespół Impuls studentów Politechniki Świętokrzyskiej, z którego robotem można się dziś na terenie zawodów spotkać. Model dotychczasowy prezentuje się widzom, a nowy będzie walczył o główną nagrodę.

Łazik Impuls, poprzedniej generacji, wcześniej już na ERC nagradzany, możecie zobaczyć na filmie poniżej. 

Wśród widowni są i najmłodsi, których reakcje są być może najbardziej entuzjastyczne. Przekonajcie się sami. To wśród nich mogą być przyszli zdobywcy kosmosu, którzy nie tylko zbudują kolejny marsjański łazik, ale może i sami na Czerwoną Planetę polecą.



(MN)