Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO) publikuje najnowsze wyniki obserwacji z wykorzystaniem teleskopu VLT, wskazujących na uporządkowanie w obrębie największych struktur Wszechświata. Zespół naukowców pod kierunkiem Damiena Hutsemékersa z Uniwersytetu w Liege odkrył, że osie obrotu supermasywnych czarnych dziur kwazarów bywają równoległe do siebie nawet, jeśli oddzielają je miliardy lat świetlnych.

Kwazary to galaktyki z bardzo aktywnymi, supermasywnymi czarnymi dziurami w swoich centrach. Czarne dziury otaczają obracające się dyski bardzo gorącej materii, wystrzeliwanej często wzdłuż osi obrotu w postaci długich strumieni, tak zwanych dżetów. Kwazary mogą świecić jaśniej, niż wszystkie gwiazdy w ich galaktykach macierzystych razem wzięte.

Zespół Damiena Hutsemékersa z pomocą instrumentu FORS na teleskopie VLT badał 93 kwazary, tworzące duże skupiska rozciągnięte na dystansie miliardów lat świetlnych i widoczne w czasie, gdy Wszechświat miał około jednej trzeciej obecnego wieku. Pierwszą dziwną rzeczą, którą zauważyliśmy, był fakt, że niektóre osie rotacji kwazarów są zgodne ze sobą mimo, że obiekty te oddzielają miliardy lat świetlnych - mówi Hutsemékers.

Zespół przyjrzał się temu dokładniej i dostrzegł, że osie rotacji są powiązanie nie tylko ze sobą, ale i z tak zwaną wielkoskalową strukturą Wszechświata. Astronomiczne obserwacje rozmieszczenia galaktyk w skalach miliardów lat świetlnych pokazują, że obiekty te nie są usytuowane równomiernie. Tworzą kosmiczną sieć włókien i zgrupowań, rozdzielanych przez olbrzymie puste obszary, gdzie galaktyk praktycznie nie ma. Ten sposób rozmieszczenia materii nazywa się właśnie wielkoskalową strukturą Wszechświata.

Nowe dane z VLT wskazują, że osie obrotu kwazarów wydają się być równoległe do wielkoskalowych struktur, w których kwazary się znajdują. Jeśli kwazary są w długich włóknach, to oś obrotu centralnych czarnych dziur jest skierowana wzdłuż włókna. To nie może być przypadek, prawdopodobieństwo takiego ułożenia nie przekracza procenta.

Korelację między orientacją kwazarów w przestrzeni, a strukturami, do których należą, przewidują numeryczne modele ewolucji Wszechświata. Nasze dane dostarczają pierwszego obserwacyjnego potwierdzenia tego efektu w skali znacznie większej, niż obserwowano do tej pory w przypadku zwykłych galaktyk - podkreśla Dominique Sluse z Argelander-Institut für Astronomie w Bonn i University of Liege.

Zespół nie mógł obserwować osi obrotu, ani dżetów kwazarów bezpośrednio. Zamiast tego mierzył polaryzację światła, pochodzącego od każdego z nich. Dla 19 kwazarów ta polaryzacja byłą znacząca, a jej kierunek pomagał ustalić kąt nachylenia dysku akrecyjnego i tym samym kierunek osi obrotu kwazara.

Zgodność ułożenia, obserwowana w skali większej, niż przewidywana w dotychczasowych symulacjach może wskazywać na istnienie jakiegoś składnika, którego brakuje w naszych obecnych modelach Kosmosu - podsumowuje Dominique Sluse.