Koniec XX wieku był najcieplejszym okresem tego tysiąclecia na Ziemi - twierdzą amerykańscy naukowcy na podstawie analizy rdzeni lodowych, wyciętych z himalajskiego lodowca. Ich raport publikuje najnowszy numer tygodnika "Science".

Himalajska ekspedycja, zorganizowana przez międzynarodową grupę uczonych, wydobyła materiał, stanowiący tysiącletni zapis zmian klimatu Ziemi. Uczeni wydrążyli z lodowca Dasuopu rdzenie lodowe i poddali analizie osady znajdujące się w ich warstwach. Wcześniej już w podobny sposób badali rdzenie lodowe pochodzące z innych, odległych miejsc świata.

Uczeni wyodrębnili poszczególne warstwy rdzeni lodowych. Próbki lodu, pochodzące z tych warstw, poddali szczegółowym analizom. Na podstawie proporcji izotopów tlenu i wodoru uczeni wyciągnęli wnioski dotyczące temperatury, utrzymującej się w momencie tworzenia poszczególnych warstw lodowca. Pył wskazywał na okresy wilgotności lub suszy, natomiast związki chemiczne (chlorany, siarczany i azotany) dostarczyły danych na temat ówczesnej aktywności wulkanów czy pustynnienia. "Obecnie posiadamy wiedzę, dostarczoną przez samą naturę. Aby zdobyć tego typu informacje, meteorolodzy muszą wysyłać w balonach instrumenty, mierzące warunki pogodowe na wysokość ponad 7 tys. metrów" - mówi mówi kierownik wyprawy, z Uniwersytetu Stanowego Ohio, prof. Thompson. "Wywnioskowaliśmy dzięki temu, że ostatnie 50 lat było cieplejsze, niż jakikolwiek inny okres minionego tysiąca lat" - dodaje.

Dzięki interpretacji danych z rdzeni lodowych uczeni mogli prześledzić zmiany cykli pogodowych w Azji. Kontynent ten był wielokrotnie dotykany przez susze, spowodowane azjatyckimi monsunami. Podczas siedmioletniej, największej z tych susz (w końcu XVII w.) zginęło ponad 600 tys. ludzi (populacja świata liczyła wtedy 980 milionów; dziś jest to w przybliżeniu 6 miliardów). Dane uzyskane na podstawie badań lodowca niemal nie pozostawiają wątpliwości, że zmiany klimatyczne na Ziemi w XX w. są wynikiem działalności człowieka.

Próbki warstw lodu, utworzonego w naszym wieku zawierają cztery razy więcej pyłów i dwa razy więcej innych związków chemicznych świadczących o niszczycielskiej dla środowiska działalności człowieka niż wcześniejsze osady.

00:25