Za mniej więcej 10 lat w peruwiańskich Andach znikną wszystkie - wydawałoby się wieczne - zmarzliny na szczytach poniżej 5,5 tysiąca metrów. Zmarzliny po prostu roztopią się.

Eksperci alarmują, że to nie tylko strata dla turystów, którzy upodobali sobie wędrówki po ośnieżonych szczytach w tym rejonie Andów. O wiele groźniejszy jest nadmiar wody z roztopionych lodowców, który może doprowadzić do wielu nieprzewidywalnych katastrof ekologicznych.

Powierzchnia lodowca, który pokrywa górę Pastouri, będącą jedną z głównych atrakcji turystycznych Peru, jest obecnie o 25% mniejsza niż ćwierć wieku temu. Dodatkowym czynnikiem, który przyspiesza proces topnienia jest obecność narciarzy i wspinaczy. Badania przeprowadzone przez brytyjskich naukowców pokazują, że Peru, zaraz po Hondurasie i Bangladeszu, to jeden z krajów najbardziej zagrożonych ocieplaniem klimatu.