Amerykański prom Discovery z siedmioma astronautami na pokładzie odcumował od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i wraca na Ziemię. W Cape Canaveral na Florydzie spodziewany jest pojutrze wieczorem.

Chodźmy już lepiej, bo w końcu pozostaniemy tu na dobre – żartował dowódca Discovery Mark Polansky przed wejściem do tunelu łączącego oba statki kosmiczne.

To był niezwykły czas i naprawdę ciężko mi odjeżdżać – powiedział niemiecki astronauta Thomas Reiter, który na ISS spędził ostatnie pół roku. Jego miejsce zajęła 41-letnia amerykańska debiutantka kosmiczna Sunita "Suni" Williams.