Wschodzący Księżyc tworzy jeden z najpiękniejszych widoków na Ziemi. Astronomowie znaleźli teraz w gwiazdozbiorze Łabędzia, 1200 lat świetlnych od nas, układ planet pozasłonecznych, na których widoki mogą być jeszcze piękniejsze. Grupa naukowców pracująca pod kierunkiem badaczy z University of Washington i Harvard University ogłosiła na portalu "Science Express" odkrycie planet, które w ruchu wokół swojej gwiazdy, co 97 dni bardzo się do siebie zbliżają.

Układ planetarny, odkryty niedawno przez satelitę Kepler składa się z dwóch planet, krążących wokół gwiazdy Kepler-36, podobnej do Słońca, lecz kilka miliardów lat od niego starszej.

Wewnętrzna, skalista planeta Kepler-36b jest półtora raza większa i 4,5 raza cięższa od Ziemi. Okrąża swoją gwiazdę w ciągu 14 ziemskich dni po orbicie o promieniu około 11 milionów kilometrów. Zewnętrzna, gazowa planeta Kepler-36c jest 3,7 raza większa od Ziemi. Waży 8 razy więcej, niż nasza planeta. Okrąża swoją gwiazdę w ciągu 16 dni w średniej odległości 12 milionów kilometrów.

Co 97 dni obie planety zbliżają się na minimalną odległość około 1,2 miliona kilometrów, zaledwie 5-krotnie większą niż promień orbity Księżyca. To dystans 20 razy mniejszy niż najmniejsza odległość planet Układu Słonecznego. Możemy sobie wyobrazić, że właśnie wtedy, gazowa planeta wygląda z tej skalistej szczególnie imponująco. Wydaje się trzykrotnie większa niż widziany z Ziemi Księżyc.

Tak bliskie spotkania muszą sprawiać, że siła grawitacji powoduje znaczące zmiany kształtu obu planet, nic jednak nie wskazuje na to, by kiedykolwiek mogły się zderzyć. Astronomowie nie bardzo rozumieją, jak ułożenie dwóch tak dużych i tak różnych od siebie ciał niebieskich na tak bliskich orbitach było w ogóle możliwe. W naszym Układzie Słonecznym planety skaliste i gazowe olbrzymy są od siebie znacznie oddalone. Jeśli jednak możliwy był jeden taki przypadek, prawdopodobnie uda się znaleźć ich więcej.

Wykonane do tej pory obserwacje i obliczenia wskazują, że mniejsza planeta zawiera 30 procent żelaza, nie więcej niż 15 procent wody i mniej niż procent wodoru i helu. Większa planeta ma prawdopodobnie skaliste jądro otoczone wodorem i helem w znaczących ilościach. Gwiazda Kepler-36 ma podobną masę do Słońca, jej gęstość jest jednak czterokrotnie mniejsza, ma więc o 60 procent większą średnicę. Wiemy też, że jest nieco gorętsza, zawiera mniej żelaza i jest kilka milionów starsza niż Słońce.