Moda na lekcje muzyki dla kilkumiesięcznych dzieci zapanowała w Belgii. Maluchom na zajęciach towarzyszą ich mamy. Na taki kurs swą 9-miesięczną córeczkę zapisała także nasza korespondentka.

Prowadzący zajęcia są zachwyceni rytmicznością i słuchem maluchów. Absolutnie odrzucają zarzuty, że dzieci są za małe na uczęszczanie na zajęcia. Widzi pani, jak ruszają się do rytmu? Słuchają, a nawet tańczą! - nie mogą wyjść z podziwu.

Organizatorzy zajęć twierdzą, że u niektórych dzieci już w tym wieku można rozpoznać talent muzyczny. Rytm w tym wieku jest bardzo naturalny. Dopiero z upływem czasu tracimy niektóre wrodzone talenty - tłumaczy nauczycielka muzyki dla niemowlaków.

Z muzyką najlepiej zacząć oswajać już 9-miesięczne dziecko. Gry na instrumentach można je uczyć jednak dopiero później, potrzebne są już do tego bowiem zdolności motoryczne.