W USA odnalazł się skradziony z Polski podczas II wojny światowej obraz znanego niemieckiego malarza Johanna Conrada Seekatza pt. "Św. Filip chrzci sługę królowej Kandaki". Jutro dzieło zostanie przekazane polskiemu ministrowi kultury.

To olej na blasze miedzianej przedstawiający charakterystyczny temat z Dziejów Apostolskich. Jego autor był uznanym niemieckim artystą, tworzącym w XVIII wieku m.in. jako malarz nadworny w Darmstadt.

Dzieło pochodziło ze zbiorów Piotra Fiorentiniego, polskiego oficera, urzędnika i kolekcjonera. Do momentu wybuchu II wojny światowej obraz nieprzerwanie znajdował się w Muzeum Narodowym w Warszawie. Losy obiektu w czasie wojny pozostają nieznane. Można jedynie przypuszczać, że obraz pozostał w muzeum do wybuchu Powstania Warszawskiego w 1944 roku - poinformowała w komunikacie ambasada RP.

Obraz udało się odzyskać dzięki działającej przy federalnej agencji służb imigracyjno-celnych jednostki dochodzeniowej ICE/HSI (Immigration and Customs Enforcement/Homeland Security Investigations).

Już w 2011 r. przy współpracy z agentami federalnymi ICE/HSI udało się ustalić, że obraz Seekatza został w 2006 roku wystawiony na sprzedaż w jednym z nowojorskich domów aukcyjnych, a następnie trafił do galerii w Londynie. Wiele miesięcy zajęły jednak skomplikowane procedury prawno-administracyjnego umożliwiającego powrót z Londynu do Nowego Jorku, a następnie przekazanie dzieła stronie polskiej.
 
Choć od zakończenia II wojny minęło prawie 70 lat, agentom ICE/HSI wciąż udaje się odzyskiwać zaginione podczas wojennej zawieruchy dzieła sztuki. Żołnierze, którzy przywieźli je jako "wojenne trofea", trzymali je w domach. Dopiero po ich śmierci zmieniają właścicieli, kiedy spadkobiercy, często nie wiedząc w ogóle skąd pochodziły, chcą je sprzedać. Tak trafiamy na ich trop. Właśnie teraz, 70 lat po wojnie, te obiekty pojawiają się na rynku - mówi agent ICE/HSI Thomas Mulhall

Dwa lata temu, dzięki wspólnym staraniom polskiego ministerstwa kultury i HSI do Polski wróciły dwa obrazy Juliana Fałata "Naganka na polowaniu w Nieświeżu" i "Przed polowaniem w Rytwianach", odnalezione w 2006 roku w nowojorskich domach aukcyjnych.

Tuż po II wojnie liczbę zagrabionych w Polsce dzieł sztuki szacowano na ponad 500 tys. w tym takich mistrzów jak Rafael, Breughel, van Dyck, Matejko, Malczewski, Kossak i Wyspiański. W prowadzonej od 1992 roku przez resort kultury bazie danych strat wojennych zarejestrowanych jest blisko 63 tys. pozycji. Minister Bogdan Zdrojewski informował w maju, że w ostatnich czterech latach do Polski wróciło 14 obiektów, a ministerstwo prowadzi starania o zwrot kolejnych 31 z Rosji, Niemiec, USA, Włoch i Wielkiej Brytanii.
 
(mpw)