Reżyser uważa, że żona prezydenta Francji ma "charyzmę" i wyglądałaby "cudownie" na ekranie. Mógłbym jej dać dowolną rolę - powiedział Allen w Paryżu, gdzie promuje ostatni film "Whatever works".

Na razie nie mam scenariusza, ale może nawet jej to zaproponuję. Może byłaby zainteresowana - powiedział. Jak dodał, jest "duże prawdopodobieństwo", że zostanie przyjęty prywatnie w Pałacu Elizejskim podczas najbliższego weekendu.