W londyńskim muzeum nauki można od dziś oglądać zrekonstruowaną głowę faraona Tutanhamona. Dotychczas znaliśmy jego podobiznę jedynie z pozłacanej pośmiertnej maski. Eksponat jest częścią wystawy poświęconej grobowcowi faraona, odnalezionemu w 1922 roku przez brytyjskiego egiptologa, Howarda Cartera.

Eksperci z dziedziny kryminalistyki uniwersytetu w Londynie oparli swą rekonstrukcję na zdjęciach rentgenowskich mumii wykonanych w 1968 roku. Porównując je z fotografiami ludzi o tym samym pochodzeniu etnicznym, wzroście i wieku, uczeni zdołali uzyskać trójwymiarowy model głowy.

Z odnalezionego w 1922 roku grobowca Tutanhamona archeolodzy usunęli około 300 innych bezcennych przedmiotów. Były wśród nich pozłacane rydwany i modele łodzi, które miały służyć zmarłemu w zaświatach.

Co ciekawe, aż 6 z 26 osób, które obecne były podczas otwarcia grobowca, zmarło wkrótce po dokonaniu odkrycia.

Historia Tutanhamona wciąż okryta jest tajemnicą. Nie wiadomo na przykład, co było przyczyną jego przedwczesnej śmierci; zmarł w wieku 18 lat. Badanie fotografii rentgenowskich wykonane przez amerykańskie Federalne Biuro Śledcze sugeruje, że Tutanhamon został zabity.

20:45