Taylor Swift nie zwalnia tempa. Amerykańska gwiazda popu ogłosiła premierę swojego 12. albumu studyjnego. Płyta zatytułowana „The Life Of A Showgirl” trafi do fanów już jesienią.

Odliczanie zakończone

Wielomilionowe grono wielbicieli Taylor Swift ma powody do radości. Jedna z najsłynniejszych współczesnych gwiazd estrady zapowiedziała, że szykuje nowy album. Ogłoszenie 35-letniej piosenkarki poprzedziło tajemnicze odliczanie na jej stronie internetowej, które wskazywało na konkretny moment - 12. dzień miesiąca i godzinę 12:12 czasu wschodniego. O tej porze Swift ujawniła tytuł nadchodzącego krążka, publikując przy okazji zapowiedź gościnnego występu w podcaście swojego życiowego partnera, Travisa Kelce’a.   

Przedsprzedaż już wystartowała

Choć dokładna data premiery 12. krążka Taylor Swift nie została jeszcze ujawniona, wiadomo, że egzemplarze zamówione w przedsprzedaży zostaną wysłane przed 13 października. Nowy album będzie dostępny w trzech formatach: na płycie CD, kasecie magnetofonowej oraz winylu. To nie lada gratka dla kolekcjonerów i wiernych fanów artystki.

Sukcesy i przełomowe wydarzenia

Spekulacje na temat nowego albumu pojawiły się już w maju, kiedy Taylor Swift świętowała odzyskanie praw do swojego katalogu nagrań. Wokalistka odkupiła prawa do utworów, które w 2019 roku zostały sprzedane bez jej zgody menedżerowi Scooterowi Braunowi. Według nieoficjalnych informacji, wartość transakcji wyniosła aż 300 milionów dolarów.

Rekordy i nieustająca popularność

Ostatni album Taylor Swift, "The Tortured Poets Department", okazał się ogromnym sukcesem. W dniu premiery płyta została odtworzona aż 300 milionów razy w serwisie Spotify, a w ciągu pięciu dni liczba ta przekroczyła miliard. Rekordy biła także ostatnia trasa koncertowa artystki - "The Ears Tour", która przyniosła dochód w wysokości 2,07 miliarda dolarów, ustanawiając nowy rekord w historii muzyki.