W Muzeum Narodowym po raz pierwszy pokazano publicznie nieznane dotąd dzieło Leona Wyczółkowskiego. Jest to portret znanego matematyka Brunona Abakanowicza, który przez lata mieszkał w Paryżu. Obraz w jednym z francuskich domów odnalazło małżeństwo Śniadowerów. Odkupili go i przekazali do Muzeum Narodowego, gdzie nikt nie spodziewał się istnienia takiego dzieła.

Obraz powstał we Francji wiosną 1900 roku. Wyczółkowski był wtedy na wystawie obrazów w Paryżu. Tam też poznał wybitnego inżyniera i matematyka Brunona Abdanka Abakanowicza. Związany ze Lwowem, mało znany dzisiaj w Polsce naukowiec, w 1881 roku osiedlił się we Francji zyskując wpływy i uznanie wśród tamtejszych środowisk przemysłowo-technicznych.

W świecie artystycznym był znany, jako hojny mecenas polskich malarzy i kolekcjoner ich dzieł. Był przyjacielem Reymonta i Sienkiewicza. Pod koniec życia poznał Leona Wyczółkowskiego. Ten sportretował go podczas pracy w stroju mało znanym z portretów.

Abakanowicz jest w golfie lub - jak twierdzą inni - w bretońskim swetrze. Obraz na początku XX wieku trafił do francuskiego malarza - przyjaciela polskiego naukowca. Potem był przekazywany kolejnym spadkobiercom i nigdy nie był prezentowany publicznie. O jego istnieniu nie wiedział żaden z polskich historyków sztuki. Nie był on skatalogowany, więc teoretycznie nie istniał.

Odnaleźli go Barbara i Lucjan Śniadowerowie, poszukujący śladów Abakanowicza we Francji. Obraz wisiał wtedy w willi jednego z podparyskich malarzy. Dopiero po jego śmierci wdowa zdecydowała się sprzedać go małżeństwu Śniadowerów. Ci przekazali portret Muzeum Narodowemu w Krakowie.