Rodzina, przyjaciele, fani i mieszkańcy Trójmiasta uczestniczyli w uroczystościach pogrzebowych zmarłej aktorki Anny Przybylskiej. W okolicy kościoła przy ul. Świętojańskiej w Gdyni, w którym odprawiono mszę w intencji zmarłej, ułożono 4 tys. białych róż.


Anna Przybylska zmarła w niedzielę w swoim rodzinnym domu w Gdyni Orłowie. W sierpniu 2013 roku aktorka przeszła operację usunięcia guza trzustki w klinice w Gdańsku. Nowotwór okazał się złośliwy.

W uroczystościach w kościele uczestniczyli m.in. jej przyjaciele aktorzy i reżyser Radosław Piwowarski, który w imieniu środowiska filmowego ma pożegnać aktorkę w swoim przemówieniu na cmentarzu.

Podczas nabożeństwa w kościele NMP Królowej Polski odprawiający mszę ksiądz mówił, że odeszła jedna z najpiękniejszych i najpopularniejszych polskich aktorek. Szanowała swego widza, role wybierała rozsądnie, stroniła od blichtru, czerwonego dywanu, świateł i reflektorów; pod którymi stawała tylko wtedy, kiedy było to konieczne; nade wszystko została normalną, kochaną Anią dla rodziny i przyjaciół i dla wszystkich, którzy ją kochali i podziwiali - powiedział.

Walczyła do końca, mimo że los co chwilę rzucał ją na kolana i odbierał jej nadzieję; po każdym ciosie podnosiła się i ponownie stawała do walki - dodał duchowny. Jak podkreślił, Anna Przybylska walczyła o każdy dzień jak każdy chory; nie mówiła: należy mi się. Robiła to z wielkiej miłości do dzieci, do najbliższych i do życia; dla niej najważniejsza była miłość, przyjaźń, rodzina i dzieci. Piękną i młodą aktorkę opłakuje cała Polska - mówił.

Uroczystości na cmentarzu na Oksywiu mają się rozpocząć o godz. 15. Aktorka zostanie pochowana w rodzinnym grobowcu na parafialnym cmentarzu.

Aktorka osierociła trójkę dzieci - córkę Oliwię oraz dwóch synów Szymona i Jana ze związku z piłkarzem Jarosławem Bieniukiem. W grudniu skończyłaby 36 lat.

Do piątku w InfoBoksie w Gdyni przy ul. Świętojańskiej można wpisywać się do księgi kondolencyjnej poświęconej zmarłej aktorce.

Na stronie internetowej Anny Przybylskiej jej rodzina zamieściła podziękowania dla wszystkich, którzy wspierają ją w tych trudnych chwilach. Poinformowała o terminie i miejscu pogrzebu. Poprosiła również, aby nie robić zdjęć podczas pogrzebu, nie składać kondolencji oraz nie przynosić kwiatów. Podczas uroczystości odbywa się natomiast kwesta na rzecz Hospicjum im. Świętego Wawrzyńca w Gdyni, poświęcona pamięci zmarłej, która angażowała się w pomoc na rzecz potrzebujących i chorych.

"Pan Bóg dał jej wszystko, o czym mogła zamarzyć: wielką urodę, wielki talent, wspaniały charakter, kochającą rodzinę - a teraz zabrał Jej to wszystko, a Ją odebrał malutkim dzieciom i rodzinie. W głębi serca nie możemy się z tym pogodzić" - napisali w swoim nekrologu, zamieszczonym w prasie w środę, Jacek Bromski i przyjaciele ze Stowarzyszenia Filmowców Polskich.

Na RMF24 nie zamieszczamy zdjęć z uroczystości pogrzebowych Anny Przybylskiej. Chcemy bowiem uszanować prośbę rodziny.