Dwa lata życia, dwa głośne romanse i tragiczna śmierć - to główne wątki filmu biograficznego o księżnej Dianie. Zdjęcia kręcone są m.in. w Wielkiej Brytanii, Chorwacji i Mozambiku. W roli tytułowej będziemy mogli podziwiać Naomi Watts, która bardzo starannie przygotowała się do roli.

Losy Lady Diany, "królowej ludzkich serc", nieodmiennie fascynują miliony ludzi na świecie. Nic więc dziwnego, że jeden z najwybitniejszych niemieckich reżyserów - Oliver Hirschbiegel - postanowił pokazać widzom jej historię.

W filmie ukazującym dwa ostatnie lata życia księżnej Walii główną rolę zagra australijsko-brytyjska aktorka, Naomi Watts. Co ciekawe, o obsadzeniu jej w tej roli zadecydował przypadek. Pierwotnie rolę Diany miała zagrać amerykanka, Jessica Chastain. Zbieg okoliczności sprawił jednak, że musiała wycofać się z projektu. Watts została wybrana przez reżysera w trakcie prób kostiumowych, kiedy zauważono, jak bardzo jest podobna do tragicznie zmarłej księżnej.

Aktorka - choć zachwycona scenariuszem - wielokrotnie podkreślała, że obawia się, czy zdoła udźwignąć ciężar swojej roli. W ramach przygotowań odwiedziła w Londynie wszystkie ulubione miejsca Diany i wiele o niej przeczytała. Jak poradzi sobie na planie - przekonamy się za jakiś czas.

Zdjęcia do filmu powstają m.in. w brytyjskiej stolicy, Mozambiku i Chorwacji. Obraz będzie opowiadał o dwóch ostatnich latach życia księżnej, w tym o romansie z kardiologiem z Pakistanu, Hasnatem Khanem, który miał być miłością jej życia. Gdy para rozstała się, u boku Diany pojawił się egipski producent filmowy, Dodi al-Fayed. Kilka miesięcy później oboje zginęli w Paryżu.

Data premiery nieznana

Jedynym filmem przywołującym losy księżnej Diany był do tej pory obraz "Królowa", opowiadający o życiu brytyjskiej monarchini, Elżbiety II. Dzieło Olivera Hirschbiegela będzie pierwszą fabułą w pełni poświęconą śmierci 36-letniej Lady Di.

Data premiery "Diany" nie została jeszcze ustalona. Wiadomo tylko, że będzie to 2013 rok. Poza Naomi Watts będziemy mogli podziwiać także Naveena Andrewsa, Douglasa Hodge'a, Charlesa Edwardsa i Juliet Stevenson.

Tragedia bez wyjaśnienia

31 sierpnia 1997 roku samochód, w którym Lady Di jechała ze swoim przyjacielem Dodiem Al-Fayedem, wpadł na trzynastą podporę w tunelu pod mostem Alma w Paryżu.

Al-Fayed, syn bogatego przemysłowca, zginął na miejscu, tak jak i kierowca samochodu, Henri Paul. Księżna Diana zmarła wkrótce po przybyciu na miejsce pomocy lekarskiej. Wypadek przeżył jej ochroniarz, który jednak stracił pamięć.

Po tragedii wybuchła dyskusja na temat okoliczności wypadku. Kierowca miałby być pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Z dużą szybkością uciekał przed grupą paparazzich, którzy ścigali Lady Di i Al-Fayeda.