Celebrytka została skazana na 30 dni więzienia. To kara za złamanie zasad dozoru sądowego, pod którym była po kradzieży naszyjnika i jeździe pod wpływem alkoholu.

Lindsay Lohan spędzi 30 dni w więzieniu, a następnie musi odbyć przynajmniej 53 dni prac społecznych w kostnicy oraz uczestniczyć w 18 spotkaniach z terapeutą - orzekła Stephanie Sautner, sędzia hrabstwa Los Angeles. Karę zacznie odbywać w przyszłym tygodniu.

Aktorka, która przyznała się do złamania zasad dozoru sądowego musi stawić się w ośrodku penitencjarnym przed 9 listopadem. Jeśli tym razem znowu nie zastosuje się do wyroku, spędzi w więzieniu kolejne 270 dni.

Prokuratorzy argumentowali, że celebrytka nie zjawiła się aż 12 razy w ośrodku pomocy dla kobiet, w którym miała przepracować społecznie 20 dni oraz zignorowała 9 z 14 sesji z psychoterapeutą. Była to część wyroku z maja za kradzież naszyjnika ze sklepu jubilerskiego w Venice, Los Angeles. Ponadto Lohan była w tym czasie pod dozorem sądowym w związku z dwukrotną jazdą pod wpływem alkoholu.

Nie otrzymasz aresztu domowego, ani nie zostaniesz przedwcześnie zwolniona - powiedziała Sautner do skazanej. Nie oznacza to jednak, że Lohan odbędzie cały wyrok. W maju została skazana na 4 miesiące więzienia, jednak w celi przesiedziała jedynie 35 dni.

Początkowo miała ona jedynie odbyć 360 godzin prac społecznych. Obecnie pełen wyrok wynosi 150 dni więzienia za złamanie dozoru sądowego w związku z kradzieżą i kolejne 150 dni za złamanie dozoru sądowego w związku z jazdą pod wpływem.

Świat poznał Lindsay Lohan po raz pierwszy w telenoweli "Another World", w której występowała w latach 1996-1997. Sławę zdobyła grając podwójną rolę bliźniaczek w filmie "Nie wierzcie bliźniaczkom" z 1998 roku, który zarobił 92 mln dolarów. Od kilku lat jej kariera traci na znaczeniu, a dużo częściej pojawia się przy okazji skandali związanych z seksem i używkami aniżeli kariery filmowej.