W Poznaniu jednak znów odbędzie się Festiwal Rzeźb Lodowych. Imprezy, na którą co roku zjeżdżają artyści z całego świata, miało nie być z powodu oszczędności. Uratował ją jednak sponsor.

Prezydent Poznania w październiku ogłosił, że nie będzie Betlejem Poznańskiego (czyli jarmarku bożonarodzeniowego) i właśnie Festiwalu Rzeźb Lodowych. Pieniądze, za które miały odbyć się te dwie imprezy, władze miasta przesunęły na rzecz oświetlenia miejskich ulic.

Po skróceniu czasu świecenia ulicznych lamp mieszkańcy zaprotestowali. Prezydent Ryszard Grobelny postanowił przywrócić dłuższe oświetlenia, ale za to zlikwidował dwie imprezy, które zdążyły w ostatnich latach wpisać się w życie miasta.

Wydział Promocji poznańskiego magistratu nie chciał jednak rezygnować głównie z renomowanego już Festiwalu Rzeźb Lodowych i szukał sponsora. W końcu udało się go znaleźć.

Firma Trigranit, budująca poznański dworzec, dołoży się do imprezy, na którą zjeżdżają największe nazwiska tej wąskiej, ale bardzo widowiskowej specjalności. Lodowe rzeźby i tym razem staną więc na poznańskim Starym Rynku przyciągając tysiące widzów, z których część przyjeżdża do Poznania wyłącznie by te rzeźby obejrzeć.