Gigantyczny biznes robiony przez lobby zbrojeniowe. Próbuje to udowodnić w swoim najnowszym filmie reżyser Eugene Jarecki. Jego dokument trafił na razie do kin w Nowym Jorku i Los Angeles.

Film już okrzyknięto prawdziwym wydarzeniem. Reżyser pokazuje kulisy interwencji wojskowych Waszyngtonu od wojny koreańskiej po Irak. Jarecki przekonuje, że już od dziesięcioleci to lobby zbrojeniowe zapewnia Pentagonowi wielomiliardowe budżety i stara się, aby nie zabrakło miejsc, w których można te miliardy wydać.

Według krytyków film na pewno stanie się hitem. Trudno nie zauważyć podobieństw do filmu „Farenheit 9/11” Michaela Moore’a, ale są też poważne różnice. Moore naginał rzeczywistość i zrobił film przerysowany. Obraz Jareckiego jest całkowicie poważny, a sam reżyser zapewnia, że nie chodzi mu o krucjatę przeciwko administracji George’a Busha, ale o pokazanie pewnego mechanizmu. Pytanie co bardziej przemówi do Amerykanów.