Mistrz Polski z 2018 roku Grzegorz Grzyb (Skoda Fabia Rally 2 Evo) prowadzi po pierwszym etapie w Rajdzie Rzeszowskim, pierwszej rundzie mistrzostw Polski. Na drugiej pozycji ze stratą czterech sekund jest Fin Jari Huttunen (Hyundai I20 R5)

Trzecie miejsce po pięciu piątkowych odcinkach specjalnych o długości prawie 70 km zajmuje Marcin Słobodzian (Hyundai I20 R5) ze stratą 30,2 s.

Po wieczornym superoesie w Rzeszowie liderem z przewagą jednej sekundy nad Grzybem był Huttunen. Jednak Fin podczas swojego dynamicznego przejazdu potrącił pachołek, za co został przez Zespół Sędziów Sportowych (ZSS) ukarany 5 sekundami i spadł na drugą pozycję.

Pierwszego dnia imprezy doszło do pogromu wśród kierowców, którzy teoretycznie powinni walczyć o czołowe lokaty. Z rywalizacji odpadł m.in. Tomasz Kasperczyk, który w swoim VW Polo GTi R5 urwał koło, Sylwester Płachytka (Skoda Fabia), który dachował, Jarosław Kołtun (Ford Fiesta Rally II) - po przebiciu opony, czy Wojciech Chuchała (Ford Fiesta Proto) z powodu awarii mechanicznej.

W tym sezonie w mistrzostwach Polski nie startuje obrońca tytułu Mikołaj Marczyk, który zdecydował się na walkę w mistrzostwach Europy.

W sobotę w programie imprezy są cztery odcinki specjalne, pierwsza załoga na mecie w Rzeszowie zamelduje się około godziny 15.

Mistrz Polski z 2018 roku Grzegorz Grzyb o Rajdzie Rzeszowskim:

Kacper Wróblewski o Rajdzie Rzeszowskim:

Łukasz Byśkiniewicz o Rajdzie Rzeszowskim: